Ciasto w kształcie Coca Coli
Zobaczyłam kilka miesięcy temu w internecie ciasto w kształcie coca coli, to był dla mnie szok. Jak to zrobić? Zobaczyłam, że trzeba butelkę po coca coli zalać czekoladą. Pomyślałam, że za dużo z tym roboty i dałam sobie spokój. Wczoraj syn zobaczył ciasto w kształcie marchewki i poprosił żeby zrobić takie samo, a mi się ta coca cola przypomniała :) I mówię do niego czy chce zobaczyć super mega ekstra ciasto? Odpowiedział: taaaaaak! :) Jak robiliśmy, do końca chyba nie wiedział co wyjdzie, cały czas się pytał: mamo czemu tu jest dziura? Co to będzie? Efekt końcowy był niesamowity! Przyszedł teść do nas i mu pokazuje to ciasto, jak zobaczył to powiedział: czemu mi pokazujesz, co ja coli nie widziałem? Myślałam, że padnę ze śmiechu :) Do wypełnienia użyłam biszkoptu, bitej śmietany i bananów. Ale wypełnić butelkę można dowolnymi składnikami.
- biszkopt:
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki cukru
5 jajek
- śmietanka 30% lub 36% 500 ml
- banan
- butelka po coca coli u mnie litrowa
- czekolada gorzka lub mleczna 3 tabliczki (300 g)
- cukier ok 1/2 szklanki
- kwasek cytrynowy 1/2 łyżeczki
- do nasączenia biszkoptu: woda ok 1 szklanki, syrop ja akurat dałam malinowy, ale fajnie by pasował bananowy, można wlać troszkę alkoholu.
Zaczynam od zrobienia biszkoptu, przepis tutaj. W butelce po coli wycinam prostokąt żebym mogła nalać czekolady a później układać biszkopt. W międzyczasie gdy biszkopt się piecze, rozpuszczam czekoladę najprostszą metodą czyli do mikrofali na ok 10 sek, wyciągam, mieszam i dalej do mikrofali aż czekolada będzie bardzo płynna. Płynną czekoladę przelewam do butelki i rozprowadzam po całej powierzchni. Będzie bardzo cienka warstwa czekolady więc czekam aż zastygnie i ponownie wlewam czekoladę do butelki i rozprowadzam po całej powierzchni. Na razie z butelką koniec :) Odstawiam do zastygnięcia.
Gdy już mam upieczony biszkopt kroje go na kawałki i nasączam wodą z syropem owocowym. Kolejny krok to ubicie śmietany. Do miski wlewam śmietankę, dodaję cukier i kwasek cytrynowy i ubijam na sztywno. Zostało już tylko pokroić banana na kawałki.
Biorę butelkę z zastygniętą czekoladą i wkładam do środka na przemian biszkopt, bitą śmietanę i banany, biszkopt, śmietanę i banany aż wypełnię całą butelkę. Ważne jest żeby na samej górze był sam biszkopt bo dziurę w tym momencie muszę zalać płynna czekolada. I całość musi być w butelce do zastygnięcia czekolady.
Na koniec zostaje już tylko usunąć butelkę z ciasta. Biorę po prostu małe nożyczki i w połowie tnę dookoła butelki i powoli ściągam resztki butelki :)
Nie powiem trochę się namęczyłam przy ściąganiu butelki z ciasta ale czego nie robi się dla dzieci :)
A i taka moja rada. Ciasto ogólnie trzymać w lodówce ale przed krojeniem wystawiać jakiś czas wcześniej żeby czekolada nie była twarda, wtedy łatwiej ciasto pokroić.
Powodzenia i smacznego! :-)
Efekt wow :)
OdpowiedzUsuńMEGA to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak prawdziwa Cola:)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda super, ale czy przy ściąganiu butelki czekolada nie łamie/kruszy się?
OdpowiedzUsuńŚciągałam małymi nożyczkami, czekolada się nie łamie ponieważ w środku jest ciasto ewentualnie delikatnie można porysować ją :) Pozdrawiam
Usuń